Autor Wiadomość
Max!e
PostWysłany: Nie 20:15, 14 Sty 2007

TM 333 - Pół PLASK xD
Max!e
PostWysłany: Nie 20:15, 14 Sty 2007

TM 333 - Pół PLASK xD
Kisiel
PostWysłany: Nie 13:31, 14 Sty 2007

TM 444-Atak drapania i kopania
Gaword
PostWysłany: Nie 13:12, 14 Sty 2007

TM 666 - Elementarne Vyzwolenie Energii xD
Kisiel
PostWysłany: Sob 20:00, 13 Sty 2007

hehe dobry pomysł ale wtedy ja moge dostać wiec nie rób
Max!e
PostWysłany: Sob 15:24, 13 Sty 2007

Hmm... to możliwe dobrze, że Eve nie dostała Hiper Kick, albo Doubleslap'a xD wtedy to by było...
Ej GAword zrób dwa nowe TM:
TMxx - Rzut kłodą
TMxx - Super PLASK xD
Ichizo
PostWysłany: Śro 0:54, 03 Sty 2007

Bo dopiero w szóstym Gaword dostał TM00 PLASK i dał go Eve ;]
Max!e
PostWysłany: Pią 18:10, 29 Gru 2006

Łał pierwszy PLASK! tyle wspomnień.... jak do tego doszło, że dopiero w 6 odcinku dostałem PLASKa??
LaGooN
PostWysłany: Nie 18:44, 24 Gru 2006

Zynito Pokemon Adventure 06 : Camouflage and ducks

-Za co Panie?! Za co?!-pytała Eve
-Za nie winność i miłość do ojczyzny-warknąłem-i bądź cicho bo jak nas nakryją to bedzie z nami krucho.
-Ale dlaczego ja muszę sie kryć z tobą?!-nie poddawała się.
-Bo oni maja gorzej-powiedziałem z uśmiechem.
-Mam jeszcze tylko jedno pytanie.
-Tak?-spytałem
-Czemu do Jasnej Anielki leżysz na mnie?!-sykneła
-Ciii....to element kamuflażu-powiedziałem z błyskiem w oku
-No ale oni na sobie NIE leżą-marudziła dalej.
Nastała niezręczna cisza.
-Ek hym...To chyba zrozumiałe-powiedziałem z ulgą, że coś wymyśliłem.
-A tak wogóle, to chyba niesprawiedliwe, że my jesteśmy w kłodzie, a oni udaja kaczki?-postanowiła bronić praw "przyjaciół"
-To kamuflaż, by zmylić Beedrille-odparłem z miną generała dumnego ze swojego planu.
-Ale biorąc pod uwagę dzisiejsza sytuację polityczną, nie jest to bezpieczne zadanie...-powiedziała próbując uświadomić mi, że kumple są w niebezpieczenstwie.
-Wiesz mi, maleńka oni mają w tym wprawę. Na przykład Lagoon zbiera figurki kaczek...
-A co z nimi robi?
-Strzela do nich...-powiedziałem usiłując wzruzyć ramionami(co biorąc pod uwagę moją obecną sytuacje wcale nie było najłatwiejsze).
-Aha....słyszałeś to?-spytała niespokojnie.
-Tak to te Beedrille, wkurzyły się gdy mały Weedle wlazł w moje ognisko.

-Lagoon powiedz mi dlaczego właśnie my marzniemy w zimnej wodzie, podczas gdy on przytula się do Eve?-spytał z wyrzutem Gaword
-Bo to jest czę...-zaczął
-...częścią kamuflażu, tak wiem i co z tego?
-Wiesz, że on by zrobił to samo dla nas-Lagoon starał się bronić "przyjaciela"
-Tylko wtedy, gdyby dziewczyna była brzydka-powiedział wściekły Gaword-a poza tym ty, wiesz tak samo jak ja i Maxie, że w tym rejonie Zynito, polowanie na kaczki jest dozwolone przez cały rok!

-Maxie, a czy teraz nie ma przypadkiem okresu polowań na kaczki?-spytała niepewnie.
-Nie, nie martw się, w tym rejonie jest zakaz polowań na kaczki-zapewniłem ją, w myślach zastanawiając się, ile czasu zostało do przyjechania myśliwych.

-Ten to ma dobrze-westchnął Lagoon-może się poprzytulać do Eve, podczas gdy ja mam tylko ciebię....
-Dzięki-warknął Gaword-podniosłeś moje poczucie wartości. A poza tym wątpie, żeby Eve dała się Maxiemu do siebie przytulać.

PLASK!
-Aua! Za co dostałem tym razem?!-krzyknąłem łapiąc się za opuchnięty policzek.
-Mówiłam, że masz się do mnie nie przytulać!-warkneła.
-Ale gdy mi jest zimno i nieprzyjemnie-zamruczałem, i zrobiłem maslane oczka jak Pachirisu.
-Mi jest dokladnie tak samo-powiedziała, na co ja się uśmiechnąłem-jak ty się do mnie przytulasz-powiedziała pokazując mi język.

-Gaword stwierdzam, że jest mi zimno, mokro, a Beedrille odleciały stąd jakiś czas temu, więc może...-powiedział Lagoon
-...stąd wyjdziemy? też o tym myślałem-powiedzial Gaword-chodźmy.

-A teraz ci wygodniej?-spytałem przekręcając się lekko.
-Hmm..Tak, teraz lepiej.-powiedziała, lekko się uśmiechając.
-Te gołąbeczki, nie zawygodnie wam tu?-usłyszeliśmy głos Lagoona
-Czy Beedrille już odleciały?-spytała ee
-Tak już jakiś czas temu-odparłem.
-Wiedziałeś o tym i nic mi nie powiedziałeś?!-krzykneła
-Po pierwsze, nie pytałaś, a po drugie mi tu z tobą wygodnie-powiedziałem uśmiechając się.
-Ty...ty...-zaczeła mi grozić wychodząc z kłody, a ja wziąłem z niej przykład-ty...ty...świnio!
-Szlag!-usłyszeliśmy krzyki Lagoona i Gaworda-i znów nie trafiliśmy.
-O co wam chodzi?-spytałem zdezorientowany.
-Zakład-powiedział krótko Gaword.
-Maxie, takie pytanie, skąd masz takie ładne limo na policzku?-spytał złośliwie Lagoon.
-A wiesz, Eve nie podobało się to, że się do niej przytuliłem...-resztę mojej wypowiedzi przerwało głośne"Hurra!" ze strony Gaworda i "Cholera!" od strony Lagoona.
-Masz tu te 10 jenów-warknął Lagoon dając kasę Gawordowi kasę-i nie odzywaj się do mnie.
-Dzieki Eve-powiedzial Gaword pakują kasę do portfela.
Resztę naszej dyskusji przerwały strzały. Spojrzeliśmy po sobie i sykneliśmy równocześnie:
-Myśliwi!
-Chodu!-krzyknąłem, łapiąc Eve za rekę i cała nasz czwórka pobiegła w bliżej nieokreślonym kierunku.
-Uwaga!Maxie gał...
ŁUP!!!
...ąź-skończył Gaword.Wtedy okrązyli nas myśliwi.

Autor : Max!e